Witajcie :)
III edycja Cyklicznych kolorków zapowiada się bardzo ciekawie,
bo już na starcie jest trudniej niż poprzednio,
a przynajmniej dla mnie, bo cętki to raczej nie moja bajka.
Lubię u kogoś, czy to w ubiorze czy to w dodatkach,
ale ja jakoś siebie w nich nie widzę
i nie posiadam nawet apaszki cętkowanej.
Za to najbardziej podobają mi się na prawowitych właścicielach :)
Miałam więc niezłą zagwostkę
i długo myślałam co by tu zrobić na wrześniową zabawę u Danusi.
Nie chciałam jednak wydawać dużo kasy na materiał,
ponieważ raczej z niego nie skorzystałam.
Odwiedziłam więc Pewex i tam za grosze kupiłam sukienkę w cętki
nie wiedząc co jeszcze z niej zrobię.
Był pomysł na okładkę, jednak ostatecznie powstała opaska na oczy :)
A ponieważ mój M. od czasu do czasu narzeka,
że mu światło przeszkadza gdy siedzę do późna,
dostanie ją ode mnie w prezencie ;)
Oczywiście jej nie założy, ale pewnie przestanie narzekać :)
Oczywiście jej nie założy, ale pewnie przestanie narzekać :)
Nie miałam gumki, więc przyszyłam czerwoną tasiemkę.
I tak sobie myślę, że chyba opaska idealnie wpasowała się w cętkowaną zabawę.
Jeszcze banerek i zadanie wrześniowe zaliczone :)
Przypomnę jeszcze o moim candy, które nadal trwa :)
Buziaki :)
Aga
Opaska fajowa, ciekawe czy Twój M. założy :), mój by nie założył, ale jak bym mu ją dała już by w życiu na światło nie narzekał ;DDD
OdpowiedzUsuńHahaha... na pewno nie założy, ale ja mam przynajmniej wymówkę, że osłonkę od światła ma, więc przestanie narzekać :)))
UsuńDobrze, że mi przypomniałaś, bo szybko pisałam posta i zapomniałam napisać, że mój M. jej nie założy.
Buziaki :)
:***
UsuńA jeszcze jak byś coś na chrapanie wymyśliła, majątek bym Ci oddała czyli wszystkie moje przydasie :DD
UsuńŁo matko, takiego problemu jeszcze nie mam, ale ostatnio przez cały tydzień mieliśmy gościa, który masakrycznie chrapał, a że mój M. ma lekki sen, dla Niego to był koszmar i po pierwszych 3 nockach przeniósł się do pokoju dzieciaków.
UsuńAle tymi przydasiami mnie kusisz :D jak coś wymyślę, na pewno dam Ci znać :)
Opaska fajna :) mój M na pewno by nie założył takiej opaski ;) ciekawe jak Twój zareaguje :)
OdpowiedzUsuńReakcje znam, jak rozpakuje paczuszkę na pewno będzie się śmiał :) ale z pewnością nie założy :)
UsuńGapa ze mnie, bo na szybko posta pisałam i jedno zdanie mi umknęło. Anitka swoim komentarzem mi przypomniała i dopisałam.
UsuńTak na wszelki wypadek piszę, żeby nie było, że nie czytacie :) pozdrawiam cieplutko :)
bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńAle urocza :) Ja bym chyba nie zalozyla, bo bardziej niz swiatlo przeszkadzalo by mi cos na oczach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) myślę, że i mnie by przeszkadzała :)
UsuńAle mnie zainspirowałaś ;) Żartobliwy prezent dla mojego M też uszyję właśnie na dzień chłopaka! Bo też narzeka na światło często ;P
OdpowiedzUsuńOgromnie się z tego cieszę, że mogłam Cię czymś zainspirować, bo oprócz radości obdarowanej osoby, to jest najlepsza motywacja do dalszych moich robótek :)
UsuńFantastyczny rewelacyjny i dowcipny pomysł .Jest tu wszystko -zaliczone zadanie ,dobra zabawa,wspólna radość i świetny efekt końcowy .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko, cieszę się i bardzo mi miło czytać Twoją opinię :) Pozdrowionka :)
UsuńAle świetna Ci wyszła :) Fajnie u Ciebie tutaj, podoba mi się kursik na kwiaty gnieciuchy :) Miło Cie poznać, dziękuję za udział w moim candy.
OdpowiedzUsuńAguś mi również bardzo miło Cię poznać i cieszę się, że Ci się u mnie podoba. Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńAga, boski prezent dla M.!!!
OdpowiedzUsuńJa też muszę pomyśleć o psikusie dla mojego ;)
Dziękuję Iwonko :)
UsuńAgnieszko, super prezencik i już widzę oczami wyobraźni ród męski wypoczywający w takich właśnie opaskach na oczach. Ech, to byłby widok:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Hahaha... noooo, całkiem niezły :D dziękuję Małgosiu :)
UsuńBardzo fajna opaska i świetny pomysł na prezent ale nie potrafię sobie wyobrazić żadnego faceta z takimi okularami na oczach :D Oni po prostu takich rzeczy nie noszą. Jeśli twój założy proszę zrób mu zdjęcie, chciałabym to zobaczyć :D Na pewno przestanie narzekać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Dziękuję Kamilko :)
UsuńPewnie nie założy, ale dam znać. Na pewno będzie miał ubaw :) pozdrawiam :)
Agnieszko! Opaska jest wspaniała, A może będzie inaczej,I Mąż się ucieszy :-) Pozdrawiam Cię Serdecznie
OdpowiedzUsuńKrysiu bardzo dziękuję. Zobaczymy, a na pewno napiszę :) pozdrawiam cieplutko :)
Usuńświetny pomysł k wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Violu :)
UsuńLicz na dobrą zabawę z tą opaską, gdy M ją założy. Koniecznie zrób zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny, nie ma to, jak kreatywne myślenie i maszyna do szycia.
Kocham Twoją szczerość :)))
UsuńI dziękuję bardzo Danusiu :)
Mój Szymcio czasem nakładał, to na prawdę świetny patetnt kiedy trzeba iść wcześnie spać jak jeszzce jasno na dworze :) Śliczna opaska Kochana :) :*
OdpowiedzUsuńAguś, opaska wpasowała się w 100% w cętkową zabawę. Mój M. też narzekał na światło, więc uszyłam mu opaskę w krateczkę a dla siebie w kropeczki, ale moja to tylko do ozdoby a mojemu kochanemu okazało się, że bardzo pasuje. To było dość dawno, teraz już mu światełko nie przeszkadza. Cieplutko pozdrawiam ❤😎
OdpowiedzUsuńAgnieszko pomysł super i to z humorem. Centkowana opaska jest rewelacyjna i powinna odnieść zamierzony efekt. Pozdrawiam cieplutko 😊
OdpowiedzUsuńAle czadowe ;) Pomysł pierwsza klasa;) Już sobie wyobrażam minę Twojego M.kiedy ją zobaczy ;) hahaha;) Kto wie,może jednak będzie zakładał ;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńAga, ty to szybko dorabiaj cętkowane kajdanki. Obydwoje będziecie mieć niezłą zabawę 😃
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca :)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalna:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ,ja jestem "za " takimi opaskami bo mam problem ze spaniem gdy świeci mi cokolwiek.Lubię zasypiać w ciemności .
OdpowiedzUsuńNo a z tą opaską cętkowaną możecie z "małżem" bawić się w chowanego haha:)
Dalej nie kończę ,bo powiesz,że jestem zbereźnica haha:)
Pozdrawiam cieplutko
Genialny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna praca. Jak przyjemnie mieć takie cętki na oczach, od razu lepiej sie śpi:)
OdpowiedzUsuńA może mąż Cię zaskoczy i założy? Jest kapitalna! Że też ja nie pomyślałam o tym wcześniej, to idealne rozwiązanie dla mojego śpiocha. Muszę sprawdzić co on o tym myśli. Buziaki Agnieszko!
OdpowiedzUsuńPiękna opaska:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie poradziłaś z wyzwaniem :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na wykonanie zadania w cętki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfantastyczna opaska, taka zpazurem :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:)
OdpowiedzUsuń