Witajcie :)
W czerwcowej zabawie cykliczne kolorki u Danusi króluje kolor jagodowy.
I muszę przyznać, że bardzo go lubię, ale w odcieniu granatowym,
który połączyłabym tak klasycznie z białym lub jaśniutkim beżem.
A jagódki choć ich nie zbieram (odstraszają mnie kleszcze) to bardzo lubię,
zwłaszcza w jagodziankach.
Mycha uszyta ze starych spodni dżinsowych z pistacjowymi dodatkami.
Niestety aparat trochę pozmieniał kolory, bo i uszka i koralik na nosku jest pistacjowy, a kolor materiału ciut ciemniejszy.
Dodam, że wykrój pochodzi z książki, którą wygrałam u Eweliny z bloga bluszczem oplątane.
Zresztą pisałam o tym w tym poście, także już powoli korzystam z pomysłów :)
I banerek zabawy:
Pozdrawiam serdecznie
Aga
P.S.
Próbowałam zrobić znowu zdjęcie, ale te kolorki wychodzą mi dziś przekłamane.
Koralik na nosku myszki jest identyczny ja te przy koronkowym kwiatku z tego posta.
I fotka kwiatka.
Buziaki :)
Agnieszko misia jest cudna tylko jakaś samotna. Może kotek do kompletu ;-). Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :) właśnie myślałam o kotku jak pstrykałam fotkę mysi :) pozdrawiam :)
UsuńAgnieszko oczywiście cudna jest mysia nie misia, ale mi się chochlik wkradł do komentarza :-)
UsuńOj tam, oj tam, wiadomo było o co chodzi :))
UsuńMycha przepiękna i ten słodki ogonek ze sznureczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Dziękuję Małgosiu :) pozdrawiam cieplutko :)
UsuńMysza jest urocza, ale zdecydowanie brakuje jej towarzystwa :)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej...
Pozdrawiam serdecznie i wakacyjnie ☺
Dziękuję Iwonko. Chyba nie będzie wyjścia i musi uszyć się i kotek :) pozdrowionka :)
UsuńJaka słodka mysia :) Ja też uwielbiam jagody i też boję się kleszczy :P
OdpowiedzUsuńDzięki :) a kleszczy boję się okropnie, dlatego w lesie nikt mnie nie zobaczy :D
UsuńOj mój kot by oszalał ze szczęścia 😄
OdpowiedzUsuńTylko jeszcze jakiś dzwoneczek w środku by się przydał i zabawka idealna :)
UsuńPrzeurocza myszka ! Jagody przypominają mi wakacje u dziadków. Pozdrawiam wakacyjnie
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mi z kolei przypominają wycieczki z rodzicami, jeszcze za dzieciaka czasami do lasu jeździliśmy na jagody, grzyby, ale i tych wściekłych kleszczy tyle nie było :)
UsuńSympatyczna mycha :))))
OdpowiedzUsuńZa jagódkami również przepadam tylko właśnie te kleszcze...ech.
Pozdrawiam cieplutko :)
Dzięki :) oj kleszcze są okropne, boję się ich strasznie, więc jegódki wolę kupić :)
UsuńMycha słodka, szkoda, że te kolory trochę przekłamana bo chętnie bym zobaczyła myszkę z zielonymi uszkami. Ale grunt to wyobraźnia. Tak jak kilka innych osób czekam na resztę rodzinki. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Spróbuję zrobić nowe zdjęcie, jak wyjdzie pokaże na pewno w poście. I reszta rodzinki też powstanie :)
UsuńO jaka ta mysia urocza:))
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo :)
UsuńSłodziutka myszka. Jak żywa i urocza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izuniu :)
Usuńsuper myszeczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) pozdrowionka :)
UsuńTakiej myszki to ja się nie boję haha,zresztą ja tam żadnych się nie boję .A ta jest przesłodka ,fajnie Ci ona wyszła z tego dżinsu.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam ciepluteńko :)
Dziękuję Danusiu :) ja też się nie boję żadnych myszek, zresztą dawno temu miałam małe stadko :) pozdrawiam gorąco :)
UsuńAle słodka jest ! Ja uwielbiam gryzonie, sama mam w domu takie dwa szkraby szczurki :) Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ja też lubię gryzonie i miałam i chomiki i myszki i świnki morskie i szczurka Filipka :) lubimy te same zwierzaczki :) buziaki :*
UsuńMycha urocza!!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam gorąco :)
UsuńUrocza myszka. Świetna w swojej prostocie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSłodziutka ta myszka. Jeszcze jedna do pary i będą razem psocić.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) no tak, myszki lubią być w grupie, więc przydałaby się jeszcze jedna lub kilka i psotów nie będzie końca :D
UsuńFajny pomysł na dżinsową myszkę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalio :)
UsuńŚwietny pomysł na myszke:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Emilko :)
Usuńteż przerabiam stare dżinsy, super myszka!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) dżins można w wielu projektach wykorzystać i chyba zawsze wszystko fajnie wygląda :)
UsuńMysz zazwyczaj nie lubię. Ale Twoja bardzo mi odpowiada. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Alinko :)
UsuńBardzo sympatyczna myszka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamilo :)
UsuńJaka słodka myszka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Moniu :)
Usuńmoja kota takie lubi ;-D
OdpowiedzUsuńa lesie nie ma żadnych kleszczy ! słowo!
no...przynajmniej w tych gdzie ja chodzę ;-)
A kocurek u mojej mamy wcale się takimi nie bawi :)
UsuńU nas niestety są, teściowa przyniosła sobie takie stworzonko i od razu lekarz antybiotyki przepisał.
Łojeeejuśku no jest słodka po prostu...
OdpowiedzUsuńDziękuję Martynko :)
Usuń