W każdym bądź razie stwierdzili, że to bardzo dobrze, bo maszyna jest potrzebna i powinna być w każdym domu :)
Więc po pierwszych uszytkach przyszło i pierwsze zamówienie.
Kosmetyczka dla bratanka potrzebna na wyjazd na szkolną wycieczkę. Miała być duża i miała być męska.
Usiadłam do komputera i zaczęłam szukać odpowiedniego materiału. Znalazłam.
Wodoodporna tkanina PUL w dodatku moro wydawała się być idealna. Na podszewkę wybrałam bawełnę w beżową kratkę, zresztą tylko taką miałam - nie dziecięcą. :)))
Efekty są takie:
W środku kieszonka równiutko przyszyta :)
Ponieważ jest spora, powinnam ją chyba czymś usztywnić, ale jakoś wcześniej o tym nie pomyślałam.
No i jak na moje oko wszystko wyszło dobrze poza jedną rzeczą.
Widzicie ten róg przy suwaku?
No właśnie :( Brzydko, brzydko, brzydko.
Ja mam tak często, że jak się bardzo staram to gorzej wychodzi.
Pozdrawiam serdecznie, Agnieszka
Wszystkie elementy kolorystyczne fajnie się ze sobą zgrały! Dobra robota! :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńcudo;)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że się podoba :)
UsuńAgnieszko co Ty tam widzisz na tym rogu. Martwisz się o usztywnienie pewnie jak bratanek zapełni kosmetyczkę to będzie tak sztywna, że hej ;-). Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa. Troszkę jednak przy tym suwaku mogłoby lepiej wyglądać :) A z usztywnieniem nie jest źle, wypróbowane i okazało się, że może być. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńsuper praktyczna rzecz
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki :)
Usuń